Monday, 14 December 2015

INTRODUCTION

[God says:] Just as I create worlds and bring the dead back to life, you human beings are also capable of doing the same. 
(Midrash Psalms 116:8)







'Once upon a time' in Jerusalem, the mitzvas factory called 'Hands of Mercy', was raised to life. For many years it had produced miracles for the dwellers of the Holy City by a group of people inspired by its founder, Yeshi Reinhardt, who helped others by sharing everything they had. The change came when The 'Cast Lead' Shield' in 2009 necessitated that this production line of tikkun olam be moved to S'derot, a city located next to the Gaza strip in the Southern District of Israel. For many years this town was one of the most unfriendly places in Israel, but not just because of its desert climate. Its biggest struggle was the constant rockets launched by terrorist organizations from the Gaza strip that caused poverty and war destructions –all of which had a deep influence on every area of human's life.

The diversity of services presently produced by Hands of Mercy is so huge that there is no way to describe it in a few words. For a start, I would like to illustrate this factory from the inside out, in its absolutely basic, spatial meaning, in order to show to some degree, how the control center in Sderot looks, works and accomplishes.

Its basic rule is that nothing is thrown away because all kinds of objects can become useful sooner or later. Objects are getting their second life, which is usually completely different from their primal destination. Wastage is considered the biggest sin of people, who live their lives on a desert a kilometer from the war zone. 

Dawno, dawno temu w Jerozolimie powstała fabryka micw, zwana 'The Hands of Mercy' (Ręce Miłosierdzia). Przez wiele lat grupa ludzi, zainspirowana działaniami pomysłodawcy tego przedsiębiorstwa - Jeszajem Reinhardtem, zajmowała się masową produkcją cudów dla mieszkańców Świętego Miasta. Po Operacji 'Płynny Ołów' w 2009, niezwykła taśma produkcyjna przeniosła się do Sderot, miasta położonego niedaleko Gazy w Południowym Dystrykcie Izraela. Przez wiele lat miejscowość była jednym z najmniej przyjaznych miejsc w Izraelu nie tylko ze względu na swój pustynny klimat. Największy problem stanowiła walka z nieustannymi atakami rakietowymi przeprowadzanymi ze strefy Gazy, które wywoływały wiele zniszczeń, wpłynęły na ubóstwo regionu i wszystkie dziedziny ludzkiego życia.

Różnorodność produktów wytwarzanych przez The Hands of Mercy jest tak duża, że trudno opisać ją w kilku słowach. Aby wyjaśnić jak działa ta fabryka, na początku najlepiej pokazać ją od środka i oprowadzić zwiedzającego po jej wnętrzu.


Przede wszystkim, w tym miejscu niczego nie wolno wyrzucać. Każdy przedmiot prędzej czy później może się przydać, a rzeczy otrzymują swoje drugie życie, często zupełnie odmienne od swojego pierwotnego przeznaczenia. Dla tych, którzy żyją na pustyni w wojennej strefie, marnotrawstwo jest traktowane jako największy grzech. 


Clothes market

This open space for donators and recipients is not limited by walls, only a low wooden fence separates them from the elements of wardrobe. People are free to come all day and leave when they want. The amount of clothes on hangers in juxtaposition with the number of people who want them, is evidence that this project is of great interest to the locals. They enjoy leaving their unwanted items and taking needed items. Hands of Mercy separates clothes into different sections in order to make the searching easier and for general tidiness.


Targ odzieżowy

Ta otwarta przestrzeń dla ofiarodawców i biorców nie jest ograniczona ścianami, jedynie niskie, drewniane ogrodzenie oddziela przestrzeń zewnętrzną od elementów garderoby. Zainteresowani mogą przychodzić i odchodzić kiedy im się podoba, a ilość ubrań na wieszakach w zestawieniu z ilością osób które przychodzą wskazuje na to, że projekt cieszy się dużym zainteresowaniem mieszkańców miasteczka. Hands of Mercy segreguje ubrania na różne sektory, aby łatwiej było znaleźć potrzebną odzież. 











Food bank

Sunday and Tuesday mornings, the space normally used as a dining and living room changes into the office of a real food bank. All those in need, can come and take a dry food with a long expiration date (like lentils, bulgur, chick peas, etc). All products are ordered, divided and forwarded to S'derot's citizens by workers and volunteers of Hands of Mercy.


Bank żywności

W każdy niedzielny i wtorkowy poranek przestrzeń, która zazwyczaj jest wykorzystywalna jako jadalnia i miejsce spotkań, zamienia się w biuro banku żywności. Wszyscy potrzebujący mogą przyjść i zabrać produkty o przedłużonym terminie ważności, jak soczewica, soja czy kasze. Produkty te są kupowane przez HoM i następnie rozdawane przez pracowników i wolontariuszy. 










Office

The office is the control center, the bomb shelter and headquarters for the inconceivable amount of diapers that come to Sderot from all over the world.
  

Biuro
Biuro stanowi główne centrum kontroli, schron przeciwrakietowy i schowek dla niewyobrażalnej ilości pieluch przysyłanych do Sderot z całego świata. 


Workshops

A Hands of Mercy volunteer has changed a garage into a workshop space with doors, windows and electricity. There is a space for different tools and lawn items as well as a jewelry workshop. Here a Hands of Mercy worker makes beautiful fragile things like earings, bracelets and necklaces which are enriched by Hebrew biblical quotes. The obtained incomes are given to the budget of Hands of Mercy.



Warsztat
Jeden z wolontariuszy HoM zmienił ciężarowy kontener w garaż. Obecnie ta przestrzeń została wykorzystana na rozmaite narzędzia oraz warsztat biżuteryjny, a jedna z pracownic wykonuje kolczyki, bransoletki, naszyjniki i inne drobiazgi, wzbogacone o hebrajskie, biblijne cytaty. Środki ze sprzedaży są przekazywane na działalność Hands of Mercy.












Garden with vegetables

because the Hands of Mercy tries to be as self-contained as it's possible. 


Ogródek warzywny

ponieważ Hands of Mercy próbuje być tak samowystarczalne jak to możliwe. 









4 comments: